Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przyroda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przyroda. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 lutego 2010

Wykorzystaj każdy weekend!

Było świetnie! Po prostu było intensywnie.

Zdjęcia z kuligu już wrzuciłem do galerii (na portalu - nie gram) ale kulig był tylko pretekstem by się wyrwać z miasta gdzieś dalej. Teraz już wiem, że każdy weekend w mieście to stracony weekend. Będę starał się jak najczęściej wyskakiwać za miasto lub chociaż do parku nad jeziora...przyroda daje siłę.

Najbardziej jestem zadowolony, że zrealizowałem swoje plany. To wymagało dyscypliny. Nie dałem się ponieść rutynie imprezowej i nie wypiłem za dużo, żeby zrealizować plan główny – czyli poranne polowanie na dziką zwierzynę :-) Udało się wstałem o 6 rano (tak , po wieczornej imprezie przy ognisku wstałem o 6 rano :-)_ Mojej ukochanej ten wyczyn się nie udał, spała smacznie :-)

Wstałem rano i choć chciało się spać ...pierwszy wdech mroźnego powietrza powiedział wszystko...czułem, że żyje...na wschodzie świtało na zachodzie złocisty księżyc...aaj [niestety na zdjęcia musicie poczekać jeszcze tydzień dopóki nie zwiozę z domu kabla ...czytnik kart siadł mi w kompie...]

Było warto! Na prawdę mówię Wam ruszcie się na weekend z domu, nawet na jedno popołudnie, do najbliższego lasu...a nie pożałujecie! Jutro jest początek tygodnia to dobry czas by zaplanować przyszły weekend :-)

sobota, 13 lutego 2010

Wykorzystaj zimę!

Wreszcie od paru ładnych lat mamy porządną zimę ze śniegiem, wykorzystaj to. Paradoksalnie wychodząc teraz na dwór na mrozie wzmacniasz swój organizm. Mobilizujesz go do pracy. Poza tym spędzanie czasu na dworze zimą, może być po prostu przyjemne! Śnieg nie leży przez cały rok,

Dlatego w ten weekend wybieramy się z moją drugą połową na kulig. Prawdziwy kulig z końmi saniami! Nigdy w życiu tego nie robiłem. To dziwne ale nie mogę się doczekać kiedy zostawię komputer i zanurzę się weekend bez komputera, bez Internetu, za to z lasem, aparatem fotograficznym ogniskiem i byciem w życiu tu i teraz!

Już snuje plany wstania rano i wyprawy z aparatem do lasu...w poszukiwaniu dzikiej zwierzyny. Samo bycie w lesie , świeże powietrze, mróz, chrzęst śniegu ...działa to na mnie motywująco. Mam wrażenie wtedy ze po prostu jestem w świecie. Tu i teraz.

Wciąga mnie to i cieszę się bo odciąga mnie to od grania i siedzenia przy kompie.

Zatem przez najbliższy weekend nie będzie wpisów na blogu :-)