Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 lutego 2010

Zimowy weekend w Kołobrzegu?

Tak już mam, że latem najchętniej wyjechałbym w góry a zimą...dlaczego nie nad morze?

Zima tego roku jest piękna nad morzem! Wrzuciłem do galerii kilka zdjeć z naszej polskiej plaży, mojej ulubionej plaży w Kołobrzegu w części zachodniej.

Dziś miałem aktywny dzień od samego rana, walczyłem z zaspami sniegowymi, ale to nie zwalnia mnie z ćwiczeń gimnastycznych, które już za chwilę... :-)

Najbardziej ciesze się, że kolejny dzień upłynąl mi bez grania...zatem ze swietnym spacerem nad morze, nie najgorszymi mam nadzieję zdjęciami...poprostu byłem w świecie...a nie w grze...i dobrze mi z tym, czuje sie coraz silniejszy.


Jeśli chodzi o aparat to zdjęcia wykonane są na zwykłym Canonie Powershot A570 IS. Mój stary dobry malutki Canon, który przydaje sie na wszelkie podróże. Dawno już nie robiłem nim zdjeć i zapomniałem, że wyświetlacz rozjaśnia obraz bardziej niż wychodzi to na zdjeciu. W efekcie wszystkie zdjęcia są niedoświetlone...ale oddają mam nadzieję jakiś klimat :-)

A wy, co robicie w ten weekend?

niedziela, 14 lutego 2010

Wykorzystaj każdy weekend!

Było świetnie! Po prostu było intensywnie.

Zdjęcia z kuligu już wrzuciłem do galerii (na portalu - nie gram) ale kulig był tylko pretekstem by się wyrwać z miasta gdzieś dalej. Teraz już wiem, że każdy weekend w mieście to stracony weekend. Będę starał się jak najczęściej wyskakiwać za miasto lub chociaż do parku nad jeziora...przyroda daje siłę.

Najbardziej jestem zadowolony, że zrealizowałem swoje plany. To wymagało dyscypliny. Nie dałem się ponieść rutynie imprezowej i nie wypiłem za dużo, żeby zrealizować plan główny – czyli poranne polowanie na dziką zwierzynę :-) Udało się wstałem o 6 rano (tak , po wieczornej imprezie przy ognisku wstałem o 6 rano :-)_ Mojej ukochanej ten wyczyn się nie udał, spała smacznie :-)

Wstałem rano i choć chciało się spać ...pierwszy wdech mroźnego powietrza powiedział wszystko...czułem, że żyje...na wschodzie świtało na zachodzie złocisty księżyc...aaj [niestety na zdjęcia musicie poczekać jeszcze tydzień dopóki nie zwiozę z domu kabla ...czytnik kart siadł mi w kompie...]

Było warto! Na prawdę mówię Wam ruszcie się na weekend z domu, nawet na jedno popołudnie, do najbliższego lasu...a nie pożałujecie! Jutro jest początek tygodnia to dobry czas by zaplanować przyszły weekend :-)

sobota, 13 lutego 2010

Wykorzystaj zimę!

Wreszcie od paru ładnych lat mamy porządną zimę ze śniegiem, wykorzystaj to. Paradoksalnie wychodząc teraz na dwór na mrozie wzmacniasz swój organizm. Mobilizujesz go do pracy. Poza tym spędzanie czasu na dworze zimą, może być po prostu przyjemne! Śnieg nie leży przez cały rok,

Dlatego w ten weekend wybieramy się z moją drugą połową na kulig. Prawdziwy kulig z końmi saniami! Nigdy w życiu tego nie robiłem. To dziwne ale nie mogę się doczekać kiedy zostawię komputer i zanurzę się weekend bez komputera, bez Internetu, za to z lasem, aparatem fotograficznym ogniskiem i byciem w życiu tu i teraz!

Już snuje plany wstania rano i wyprawy z aparatem do lasu...w poszukiwaniu dzikiej zwierzyny. Samo bycie w lesie , świeże powietrze, mróz, chrzęst śniegu ...działa to na mnie motywująco. Mam wrażenie wtedy ze po prostu jestem w świecie. Tu i teraz.

Wciąga mnie to i cieszę się bo odciąga mnie to od grania i siedzenia przy kompie.

Zatem przez najbliższy weekend nie będzie wpisów na blogu :-)

piątek, 5 lutego 2010

Wyjdz na dwór!

Nawet siarczysty mróź (dziś było chyba ze -12 stopni) nie zniechęcił mnie do spaceru . Od nowego roku w każdy weekend wychodzę co najmniej na 3-4 godzinne spacery w każdy możliwy park lub miejsce gdzie nie ma miasta.

Oczywiście zawsze wyposażony w aparat. Fotografia coraz bardziej mnie wciąga. Dziś wyprawa była przednia, śnieg utrzymuje się długo, to okazja do pobawienia się balansem bieli :-)


Niestety ostatnio mam problem z kartą pamięci, albo z laptopem. Dokładniej to drugie nie chce mi odczytywać tego pierwszego, dlatego do tej pory nie wrzuciłem jeszcze żadnych zdjęć z tych wypraw fotograficznych. Niebawem jednak sprowadzę przewód co umożliwi mi obejść kaprysy sprzętu komputerowego.

Tymczasem czekam na innych, którzy uwalniają się z uzależnienia od siedzenia w grze...i wynurzyli się na ten zimowy świat ! :-)

piątek, 29 stycznia 2010

Odkrywanie czasu...

Nie mogę powiedzieć, że już uwolniłem się od gry, ale od kiedy znacznie ograniczyłem grę w plemiona nagle okazało się, że mam więcej czasu na wszystko :-).  Skąd to znamy.

Przede wszystkim zacząłem więcej wychodzić na świeże powietrze, między innymi odbyłem z moją ukochaną wspaniałą podróż do Puszczy Noteckiej! Wstaliśmy rano o 6! i wyruszyliśmy na łowy fotograficzne do lasu...eh, mgła, ostre powietrze...celem było sfotografowanie dziekiej zwierzyny. Trzy godziny przesiedzieliśmy na ambonie w oczekiwaniu na łup, okazało się jedna, że pracujący nieopodal w lesie drwale skutecznie nam udaremnili polowanie :-).

No tak, uświadomiłem sobie , że nawet  "Puszcza" jest po porstu gospodarstwem leśnym...

Nie mniej, polowanie się udało, ustrzeliliśmy łanię z samego rana w drodze na polane, niebawem obrobię zdjęcia i nie omieszkam wrzucić je do galerii :-)

Natomiast jutro, kolejna wycieczka w plener z aparatem :-). Do następnego wpisu!